Pierwszy dzień za mną ! Choć dieta kojarzy raczej z mordęgą, to tutaj naprawdę jest pozytywnie. W mojej diecie jest dużo koktajli, do których się raczej nie przekonam - połączenie pietruszki i gruszki to nie dla mnie. Fajne jest jednak to, że jeżeli nie smak nam jakaś potrawa to możemy ją zamienić na coś innego. Dziś miałam przepyszny obiadek - ryba w cytrynie z masełkiem i zieleninką, do tego brokuł i brązowy ryż. Coś idealnego dla mnie :) Pilnuję się z płynami. Do tego 40 min kręciłam hula hopem :) Dziś bardzo prawdopodobne że pójdzie w ruch skakanka !