Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Dzień 2/3/4/5
3 czerwca 2013
Jakoś daję radę...nie jest tak źle. Może to dlatego,że odkryłam możliwość rozsądnego schudnięcia w większym odstępie czasu...niż jak dotychczas prawie,że głodówki...nie dziwię się,że nie dawałam rady:[ ale teraz będzie tylko lepiej...pozdrawiam