Dycha poszła w dół...dość szybko...a ja czuję się rewelacyjnie :] tak jak pisałam daję radę...tylko teraz troszkę wolniej chudnę,ale z tego co wiem to normalne...że najpierw dużo w dół,a potem delikatnie...ale ważne,że waga ruszyła...a ja dalej mam motywację :] pozdrawiam i do usłyszenia :]
Patka2013
2 lipca 2013, 15:32Dziękuję :]
wiwii
2 lipca 2013, 11:19Gratuluję :)