Witam serdecznie :)
Dzisiaj tak szybciutko, bo nie jestem u siebie. Otóż sądny dzień nadszedł, czyli ważenie. Weszłam na wagę od razu z rana i nie uwierzyłam jak zobaczyłam, że na wadze pojawiło się 78,4 kg. Bardzo się ciesze z tego powodu i motywuje mnie to do dalszego odchudzania.
Dziołuszki dziękuje wam za wsparcie i mam nadzieję, że będziecie ze mną do końca.
Jak wieczorem będę w domku to coś napiszę jeszcze i odwiedzę też wasze pamiętniki :)
Pozdrawiam was bardzo mocno !
geodetkaaa
28 października 2012, 11:17Gratuluję takiego szybkiego spadku wagi. Ja zaczynam od jutra mam nadzieję, że u mnie tez tak szybko będą spadać kilogramy :)