Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
weekendowo :)


A dzień dobry :) Dziś co prawda bez spadku, ale sam fakt, że jem zdrowo i czuję się o wiele lepiej sprawia, że mam szeroki uśmiech na twarzy.

Dziś przede mną 3 dzień A6W, Mel b na ramiona, pośladki i zobaczymy co jeszcze dam radę wykonać. Mam ogromne wsparcie w partnerze.
Sam robi ze mną weidera.Jest genialny :P

Dziś wyczekana sobota, leżę leniwie w łóżku i mam z tego radochę jak małe dziecko w pierwszy dzień wakacji. Zjadłam owsiankę i wypiłam kawę. Później zakupy i czas wolny.

Muszę przywieźć z dawnego mieszkania twister, agrafkę i matę do ćwiczeń, bo mam tylko hantelki.

Najlepszą wiadomością jest chyba to, że minęła mi ta senność w ciągu dnia. Zdrowe odżywianie i aktywność wygoniły ją skutecznie. :)

Życzę wszystkim wypoczynku i spadków na wadze :) Buziaki
  • Biedri

    Biedri

    17 listopada 2013, 09:56

    spadki przyjdą na pewno, może trochę wolniej bo mięśnie się tworzą zamiast tłuszczu ale będą na pewno :*