Nieoczekiwanie trafił mi się dzień wolny i bardzo mnie to cieszy :)
Póki co po warzywach 70,2kg. Na dukanie po warzywach zawsze wzrost, natomiast na proteinach będzie spadek.
Trzymajcie kciuki, żebym jutro ujrzała tą 6 z przodu :D
Na śniadanie owsianka mmmniam :) i zaraz zrobię zieloną herbatę.
Później ogarnę dom, ćwiczenia z Mel b, kąpiel itp.
Pokochałam ćwiczyć, to nie jest normalne. Chyba oszalałam :D
Miłego dnia
PauL@
18 listopada 2013, 10:48Za mną Mel B :) Po południu A6W i coś jeszcze jak siły pozwolą.