Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hej

Dzień się zapowiedział bardzo fajnie-ładna pogoda.Od rana wlewam w siebie wodę aby wypijać te 1,5 dziennie.Korzystając z  ładnej pogody poszłam z dziećmi na dwór oni się bawili a ja postanowiłam pobiegać trochę po podwórku....dużo się nie nabiegałam bo skręciłm kostkę.Spuchła mi i oczywiście mam problemy żeby wogólę chodzić a w poniedziałek po urlopie wracam do  pracy.Więc do poniedziałku nóżka musi mi wyzdrowieć.
  • marpeks

    marpeks

    10 listopada 2012, 20:27

    Typowa przypadłość a koleżanka nie zna powiedzenia co za dużo to nie zdrowo. Pamiętam że jak dobrałem się do biegania wokół 7 to na drugi dzień ścięgno Achillesa odmówiło posłuszeństwa. Muszę przyznać że pomysł był dobry.

  • BeataEs

    BeataEs

    10 listopada 2012, 19:41

    Zdrówka:))