Jak w tytule - niepowodzenie. Niestety w weekend nie wygrałam walki z podjadaniem słodyczy :( Nie było tego dużo, ale jednak... silna wolna przegrała. Moją ofiarą padła orzechowa czekolada i toffifee :( Ale... dziś rano wstałam z jeszcze większą zawziętością, tym razem się nie poddam :)
psychodietetyczni.pl
7 grudnia 2020, 23:14Pamiętaj o przysłowiu : Nie ma nie kusi.