Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I znów zaczynam :)


Kolejne podejście do diety, a raczej zdrowego trybu życia. Po mega poświątecznym przytyciu i rozleniwieniu się, przyszedł czas aby wreszcie wziąć się za siebie. Chce w końcu zacząć ćwiczyć, wrócić do jazdy rowerem. Ciągle się tłumaczę... a bo wszystko zamknięte i siedzi się w domu, a to pewnie zima i tak jakoś się nie chce. Ciężko poradzić sobie z wymówkami, lenistwem ale też brakiem czasu. Może tym razem mi się uda? Potrzebuje więcej samozaparcia, pozytywnego nastawienia i motywacji. Miało być od poniedziałku, od nowego miesiąca, od nowego roku. Zaraz mamy luty, więc może? ;)  Szkoda, że organizm tak szybko tyje a tak wolno chudnie ;) Dlaczego przytyć jest tak łatwo, ale w drugą stronę to już nie? To niesprawiedliwe, prawda? ;) 

  • niunius100

    niunius100

    22 stycznia 2021, 18:04

    Ja dziś byłam na rowerze.Najtrudniej zacząć a potem to już z górki.Trzymam kciuki za chęci 😊