a wiec duzo sie pozmienialo....wszyscy zyczyli mi szczescia z chlopakiem, ale cos mi nie wychodzi czuje sie jak wielki wieloryb nie chciany..ostatnio nic mu nie pasuje, zawsze mnie krytykuje inne dziewczyny sa wszystkie super perfekcyjne tylko ja nie jestem ta....tak sie czuje zdolowana, ze probuje sie usmiechac, ale czasami nie mam sily...zaczelam diete od nowa, mam nadzieje, ze tym razem sie uda....boje sie tylko bo jestem strasznie nerwowa ostatnio, a jak jestem nerwowa to jem...Pomozciee!!!
Jeszcze odkrylam, ze kolezanke ktora uwazalam za osobe szczera i ktorej bardzo pomoglam jak przyjechala do wloch strasznie mnie obgaduje do moich znajomych i sie wysmiewa :(
anonyymi
6 stycznia 2013, 22:05Jeju skąd ja to znam. Też tak zawsze myślę o sobie. I fałszywych znajomych też mam. Ale trzeba im pokazać gdzie raki zimują! Pomyśl sobie o spojrzeniu tego szubrawca do Cię odbaguje, jak już schudniesz! Gały jej z orbit wyjdą :D
YvonneS
6 stycznia 2013, 02:16Echh, ale czy warto mieć takiego chłopaka, który Cię nie akceptuje?
Trzeba.Schudnac
5 stycznia 2013, 20:27jesli masz chłopaka, który nie akceptuje cie taka jaka jestes to predko zmień na innego.. widocznie nie docenia tego co ma ;/ zwykły kretyn i tyle... z takimi to wiesz...