Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
masakration .......... bulimia jest we mnie!!I


jest 21:38 a ja tyle zjadłam!!!! Chleb, masło, ziarna słonecznika i innych, miód, serek, babka ziemniaczana, pewnie z pół litra mleka, czekolada, płatki kukurydziane, kakao, wędliny, smażone obwarzanki z twarogiem... POMOCY!!! A w trakcie litry wody i zwracam wszystko!! naet nie muszę wsadzać palca, ani się pochylać.... Jedno wiem napewno... Jedzeniem się pocieszam... ale to jest tylko chwilowe... SZUKAM POMOCY, JESTEM BULIMICZKĄ, A NA RODZINĘ NIE MOGĘ LICZYĆ!!!!!!!! MAMA TEŻ CHORUJE, tyle żę ja od ok. 1,5 roku a ona chyba już z 8 lat... Piszę to i płaczę ..........................................................................................................