Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
26.08.08r. wt.


Dziś wróciłam ze szpitala, poszłam wczoraj a dziś, o dziwo! dwie godziny po zabiegu przy pełnym znieczuleniu wypuścili mnie do domu. A to takie sprawy kobiece, nic w sumie ciekawego, bo i cóż może być na oddziale ginekologicznym... No więc czując się jak na chaju opuściłam ten stary szpital, ble! A trochę się działo i można by długo pisać o zdarzeniach związanych z moim pobytem :) A najlepszym zaskoczeniem było zobaczyć 2 kg mniej przy przyjmowaniu na oddział niż to wykazała moja waga parę dni wcześniej. 

Zalecenia lekarza:

- zero węglowodanów (bo przecież już dawno wiem, że mam PCO tzn. zespół policystycznych jajników)

-zero papierosów i alkoholu (bo biorę tabletki antykoncepcyjne)

P.S. Kocham mojego Pawełka, poprostu nie umiem już inaczej :D

  • Pauluszka

    Pauluszka

    27 sierpnia 2008, 11:44

    Super, że wszystko tak fajnie Ci sie układa :)

  • kluuuseczka

    kluuuseczka

    26 sierpnia 2008, 21:59

    a więęęc węglowodany w bok, miłość i inne przyjemności temu podobne bardzo wskazane (mówię o tych czułościach, buziakach i motylkach w brzuchu). Pozdrawiam serdecznie :-). Trzymaj się dzielnie.

  • Syllwiaaa

    Syllwiaaa

    26 sierpnia 2008, 21:55

    MIłość ahhhh też bym tak chciała :)

  • bluebutterfly6

    bluebutterfly6

    26 sierpnia 2008, 21:54

    Pozdrawiam