Dziś dokładnie mija 10 miesięcy odkąd poznałam Pawła i odkąd jesteśmy razem. To ta sama data :) A jutro on znów wyjeżdża do pracy do Holandii, na 3 miesiące, choć może przyjedzie przed 19-tym czerwca, bo wtedy ma zaliczyć egzamin zawodowy. Ech... Napisał "Jeszcze nie wyjechałem a już tęsknię" Mmm.... Kocham go bardzo. To nasze trzecie rozstanie w ciągu tych 10 m-cy. Ale wiem, że będzie dobrze, że wytrwamy, musimy :)
Tak wiec chciałabym w tym czasie schudnąć i ujędrnić swój brzuch i uda, bo przy moim chudzielcu będę fatalnie wyglądała na plaży. A idzie lato. Tak więć minus 10 kg i 76kg mnie będzie na razie satysfakcjonowało :)
KOCHAM CIĘ, SKARBIE NAJDROŻSZY!!!
kasik89
20 kwietnia 2009, 22:01Fajnie zobaczyć kogoś z Suwałk:) Pozdrawiam;)
magdap197
17 kwietnia 2009, 18:16Moj M. tez odkad sie poznalismy to ciagle wyjezdzal,jak skonczyl wyjezdzac do pracy za granice to dorwalo go wojsko,i tak przez jakies 2 lata bylismy czesto w rozlace:)ale teraz mieszkamy razem i sobie odrabiamy ten czas:)nie martw sie szybko zleci,ja tak zawsze sobie mowilam i pomagalo:)to nawet dobrze bo ty bedziesz miala czas na walke z kg,jak wroci to cie nie pozna:)powodzenia i wytrwalosci zycze:)papa