Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
33. 12/05/2009 wt.


Przyjmując, że mój chłopak przyjedzie na egzamin 16-tego (wt.) czerwca to zostało mi 33 dni do jego przyjazdu (14-niedz.). :)
Tak więc miesiąc. Dziś na wadze 85 kg, nie tak źle, czuję się lżejsza i zauważyłam że nie bolą mnie łydki, zniknął bół ciężaru i jakby braku krążenia. Cieszy mnie to bardzo.
33 dni na 7 to mam 4 tyg. i 5 dni.
85kg *24h= 2040kcal na 1 dzień by żyć (CZYTAŁAM, ŻE NA 1 KG MASY CIAŁA POTRZEBUJEMY 1KCAL NA GODZINĘ, BY PRZEŻYĆ)
2040kcal *33dni = 67320kcal!!! O zgrozo!
67320kcal /7000kcal(1kg) ~9,62kg mniej
Było by, więc 75, 38kg
Och, moje spełnienie! Byłby to fantastyczny wynik i niesamowita niespodzianka dla mojego kochanie!!! (który przy 1,73m wzrostu waży 67kg)
Kocham tego chudzielca :)

A mi maży się 68kg. I wtedy mogę brać ślub, he he... Bo on nie będzie miał problemu by mnie przez poróg przenieść :)
(tak sobie się śmieję...)