Trochę starań i świat jest MÓJ!!!
Misiek pamięta o naszej pierwszej rocznicy :)
Wczoraj przysłał smsa
"Już niedługo minie rok jak jesteśmy razem"
I wczoraj ja o tym myślałam. I nawet policzyłam ile po roku minie tygodni gdy byliśmy razem, a ile oddzielnie, gdy on za granicą.
Więc na 52 tygodnie w roku, 29 tygodni razem, a 23 oddzielnie.
Jestem jego trzecią dziewczyną, najdłużej stażem (pierwsza 3 m-ce, druga 7 m-cy). I pierwszą jego kobietą.... hmmm... tak, w tym sensie... ;)
paulinka40
21 maja 2009, 16:59no,to gratulacje.rok to poczatek czegos wielkiego:) wiem,bo mam za soba juz ponad 3 lata..hehe:P a to ,ze byliscie ze soba w sumie pol roku nie ma znaczenia:p formalnie byl rok:P