Hej wszystkim wracam do was po bardzo długim okresie czasu mega załamana swoją wagą z przymusem jej zmiany ;).
Śniadanie-14.00-dwa pomidory koktajlowe+ser mozzarella+trochę oleju+przyprawy=180 kcl.
OK.16.30-2 kostki czekolady ok 50 kcl.
Mam załamkę najgorsze są dla mnie ćwiczenia i moje współlokatorki z super przemianą materii które jedzą jedzą jedzą i nie tyją ;(.
Buziaki papaa .
Dodajcie mi trochę motywacji.