Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piąty dzień


i kolejny dzień za mną :-)

Dziś popełniłam jeden błąd . Jechałam do dziadków i miałam zabrać ze sobą lunch i zapomniałam i miałam 6 godz przerwy z jedzeniem . A wiadomo jak u babci same ciastka więc ruszyć nie mogłam hihi Ale wypilam u nich zielona herbatę i szklankę wody :-)

A tak to reszta bez zarzucenia jeżeli chodzi o dietę i wodę :-)

A od jutra zaczynam chodzić na basen regularnie !!!! Jupi hihi

Pozdrowionka