Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Co se wyzdrowieję... To se zachoruję.


  • pysiaa00

    pysiaa00

    1 lutego 2017, 14:18

    jejusiu zazdroszcze brzucha :O :)

  • polihymnia

    polihymnia

    8 stycznia 2017, 23:39

    Ja też wiecznie mam katar :/ to chyba przez nadużywanie kropli do nosa, które oslabily mi sluzowke. Zatoki są okropne -.- może warto zrobić sobie badania, dowiedziec sie co za bydlę tam siedzi i skatować antybiotykiem?

    • perceptive.

      perceptive.

      9 stycznia 2017, 18:38

      Dzisiaj jest już zdecydowanie lepiej. Jak nie przejdzie to będę musiała tak zrobić...

  • Subtle

    Subtle

    8 stycznia 2017, 11:48

    co to za super płukanka na zatoki ? ;)

    • perceptive.

      perceptive.

      8 stycznia 2017, 12:04

      Ja używam zestawu Fixsin (właściwie to samo reklamują w telewizji - Irigasin). Polecam, niezbyt miłe uczucie, ale działa.

    • Subtle

      Subtle

      8 stycznia 2017, 12:27

      dziękuje ;))

  • angelisia69

    angelisia69

    8 stycznia 2017, 06:13

    po co tak sie katujesz brzuszkami?wiesz ze one niewiele daja jesli chodzi o miesnia brzucha.

    • perceptive.

      perceptive.

      8 stycznia 2017, 10:03

      Katuję, bo lubię ;) A serio, aktualnie choruję, nie mogę sobie pozwolić na dużą aktywność fizyczną. Zdaję sobie sprawę z tego, że same brzuszki nic nie dadzą, ale chcę przyzwyczaić brzuch i wzmocnić mięśnie brzucha przez ten tydzień. Dietę już trzymam. W przyszłym tygodniu dorzucam cardio i magiczne 3w1 zdziała większe cuda. Można powiedzieć, że w tym tygodniu wegetuję :D

    • angelisia69

      angelisia69

      8 stycznia 2017, 10:26

      ale porzadne spiecia podczas cwiczen silowych czy chociazby nozyce lepiej daja brzuszkowi ;-)

    • perceptive.

      perceptive.

      8 stycznia 2017, 10:43

      Od jutra wcielam w życie :D

  • FilledeParis

    FilledeParis

    7 stycznia 2017, 18:00

    Brzuch bardzo ładny :) Serio nie ma się czym martwić! A co do figury gruszki- witaj w klubie- powiem tylko, że udami nie ma się, co przejmować, a za to tyłek można super wyćwiczyć. Na ślubie będziesz wyglądała super, o jakiej sukni myślałaś?

    • perceptive.

      perceptive.

      7 stycznia 2017, 18:29

      Suknię, a raczej zwiewną sukienkę mam już upatrzoną. Zastanawiam się tylko nad kolorem. Coś podobnego znalazłam na stronce Lou z sukienkami i nazywała się Luna :) Niedługo wybiorę się do krawcowej, może coś doradzi, zmieni. Jeszcze o tym nie pisałam, ale nie będzie to typowy ślub. Bierzemy go za granicą, na Korfu, stąd brak typowej sukni ślubnej :)

    • FilledeParis

      FilledeParis

      7 stycznia 2017, 20:40

      Kurczę, mi się marzy od dawna coś niestandardowego, takie beach wedding :) a sukienkę chciałabym lawendową, albo lekki róż. Luna bardzo ładna i w moim stylu. Mi się podobają obecnie najbardziej projekty Hayley Paige.

    • perceptive.

      perceptive.

      7 stycznia 2017, 20:58

      Podsunęłaś mi fajne inspiracje jej projektami, muszę się uważnie przyjrzeć i może zmienię koncepcję co do sukienki albo ją zmodyfikuję :)

  • strefaizy

    strefaizy

    7 stycznia 2017, 16:23

    zazdroszcze brzucha!