Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tydzień bez aktywności.


  

  • kklaudia1882

    kklaudia1882

    18 maja 2020, 08:55

    Też nie lubię płatków owsianych 😁 najważniejsze, że wracasz i dobrze Ci zrobił cheat week :)

    • perceptive.

      perceptive.

      18 maja 2020, 09:02

      Czyli... też jesteś dziwna! :D Oj, zrobił, zrobił. Trzymaj kciuki żebym dzisiaj ruszyła cztery litery do ćwiczeń :)

    • kklaudia1882

      kklaudia1882

      18 maja 2020, 09:06

      Trzymam :) a Ty trzymaj za wagę - jutro wracam z długiego weekendu i rodziców, który nie był dietetyczny, ale za to dużo spacerów jest więc mam nadzieję, że tragedii nie będzie :)

    • perceptive.

      perceptive.

      18 maja 2020, 09:43

      Oki, będę trzymać mocno! Dla zdrowotności to może nie wchodź na wagę od razu :D

  • kl4ra

    kl4ra

    17 maja 2020, 18:39

    Jak Ty to robisz, że po takim cheat weekendzie potrafisz wrócić do diety, ja bym popłynęła...

    • perceptive.

      perceptive.

      17 maja 2020, 18:47

      W tym problem, że to nie był cheat weekend, a tydzień! 😁 Standardowo zaczynam 'od poniedziałku', bo kiedyś zacząć trzeba. Diety jako takiej nie mam, tylko pilnuję się ze słodyczami i staram się codziennie ćwiczyć. A wszystko siedzi w naszej głowie, trzeba się tylko dobrze nastawić! 🙂

    • kl4ra

      kl4ra

      17 maja 2020, 18:51

      Niezmiennie podziwiam samozaparcia :)

  • Kasia3044

    Kasia3044

    16 maja 2020, 23:13

    Cieszę się że wyszły, wyglądają cudnie :)

  • laveau

    laveau

    16 maja 2020, 14:22

    Ładne ciacha! Od poniedziałku lecimy razem <3 no chyba, że któraś zaś będzie jęczeć, że się nie chce :D

    • perceptive.

      perceptive.

      16 maja 2020, 14:54

      A dziękuję, dziękuję :D Lecim, lecim! Jak siły i motywacji braknie to kop w DE i będzie gitarka.

  • Janzja

    Janzja

    16 maja 2020, 13:18

    Hm.. po całym wpisie mam chęć napisać również - omnomnom :). W ciągu dwóch miechów siedzenia w domu też miałam słabsze i mocniejsze okresy, myśle, że normalnie pewnie też takie mam, ale nie zauważam w natłoku zajęć i się denerwuję wtedy. Czegoś widać epidemia mnie nauczyła :D.

    • perceptive.

      perceptive.

      16 maja 2020, 13:41

      Myślę, że to siedzenie w domu do czegoś nam się przysłużyło. Każdy miał okazję przyjrzeć się swojej dziko-leniwej naturze i słabej/silnej woli :D

    • Janzja

      Janzja

      16 maja 2020, 13:50

      Dziko-leniwa natura wrrr :P. Zazwyczaj po słabym okresie u mnie sporo czasu trwa zanim się pomotywuję do czegoś, może to tak po prostu jest haha.

  • NoWorries

    NoWorries

    16 maja 2020, 10:24

    Mam w ogole taki patent, ze jak zakladam spodnie to skacze 😂 o wiele łatwiej. Tez mam 2 dni bez cwiczen - wiedzialam, ze beda okna po powrocie do pracy. Och wygladaja pysznie...♥️

    • perceptive.

      perceptive.

      16 maja 2020, 11:36

      Haha też podskakuję jak spodnie nie współpracują :D Ty wróciłaś do pracy, a mnie ogarnęła niemoc bez przyczyny. Ale najlepszym się zdarza :)

    • NoWorries

      NoWorries

      16 maja 2020, 12:04

      Ależ oczywiście ! :D nie ma co się przejmować... pomyśl, że ja do Ciebie mam 10 kg !!!!! :D Ty możesz lezec… ja musze kicac !