Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Brzuch, motywacja, wsparcie


hej hej

Brzuch- moj największy problem. Postanowiłam sobie ze bede go ćwiczyć minimum 5 dni w tygodniu (20 powtórzeń x 7 cwiczen x 3 powtórzenia cyklu). Zakwasy sie pojawiły na brzuszku ale to dobrze - znak ze pod warstwa tłuszczu jest cos!

Motywacja- motywuje mojego faceta do cwiczen i diety. Tak jest z facetem ktory ma otyłość 2 stopnia. Prosiłam go aby spadł z wagi... Jestem straszna osoba która dzwoni do niego, robi wywiad czy ćwiczył... Sama tez mnie to motywuje bo głupio mi sie przyznać ze odstąpiłem od diety czy nie ćwiczyłam. Wymagam od niego ale tez staram sie pokazac mu jak ja próbuje zrzucic. Chwalił mi sie ze 1,4lg w 5 dni zrzucił :) 

Wsparcie- sama wspieram i jestem wspierana <3

  • tastunia

    tastunia

    30 listopada 2015, 11:56

    ponoć 6 weidera pomaga na brzuszek , ale sama nie potrafię wytrwac nawet 3 dni ;) ja kiedy bylam na dermomasazu faktycznie cos tam pomaga . Fajnie ,ze twoj facet ma kogos takiego kto go motywuje bo jezeli ktos ciagle nas za uchem truje nbie jedz tego czy tamtego to czasem dla swietego spokoju poddajemy sie diecie ;p

  • angelisia69

    angelisia69

    28 listopada 2015, 13:40

    nie skupiaj sie tak na samym brzuchu a na calym ciele.Ogolnie brzuch to czysta dieta,i samymi cwiczeniami na niego,nie wplyniesz.Bardziej cwiczenia ogolne calego ciala,cwiczenia z obciazeniem wlasnego ciala skupiaja brzuch do pracy