Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wieczorową porą....


Jakoś dawno mnie tu nie było... Brak czasu totalny i zmęczenie wszystkim... Nie miałam siły i ochoty na pisanie... Stagnacja mnie dopadła... Ale nic ja mam to do siebie że jak upadnę to się podnoszę... zawsze... choć w ròżnym tępie ☺ Dziś totalnie pracowity dzień. Dom wysprzątany, pranie zrobione, nawet upiekłam ciacho z myślą o mężu ☺ pewnie sama też się skuszę na kawałek... Jutro w planach spędzić jak najwięcej czasu z chłopakami i zadbać trochę o siebie tj. zrobić pazurki Dziś przeglądałam Nowy Be Active i był fajny artykuł o diecie dla kobiet w różnym wieku... chyba się wezmę i skorzystam z tych przykładowych jadłospisòw i zobaczę co będzie po tygodniu... chodzi mi tu przede wszystkim o samopoczucie i wygląd skóry.. Postaram się zdawać relację na bieżąco Spokojnego wieczoru☺
  • iva85

    iva85

    16 października 2015, 23:45

    Czekam ma relację:-) właśnie najważniesze to umieć się podnieść, ja też biorę się za siebie:-) pozdrawiam:-*

    • Piegotka

      Piegotka

      17 października 2015, 16:08

      W takim razie powodzenia dla nas obu☺