No i kolejny dzień dietki leci...;)drugi dzien a6w i jedno jest pewne- wytrwam dłużej niż zwykle, bo ostatnio źle brałam się za te ćwiczenia -robiłam je zbyt gwałtownie i energicznie po czym nie mialam siły ćwiczyć dalej;)do tego jazda na rowerku pół godzinki;)i jakoś leci;)
Dzisiejsze menu i kalorie:
ŚNIADANIE-płatki Nestle Fitness z mlekiem-ok.200kcal
II ŚNIADANIE-kawa z mlekiem ok 50kcal
OBIAD-mała miseczka barszczyku z uszkami- ok400kcal i mandarynka- 25kcal
KOLACJA-jajecznica z bułeczką- 200kcal
RAZEM=coś koło 800- 900 kcal, czyli nie jest źle;)
Wypite 2litry wody mineralnej niegazowanej
Mam nadzieję że do wakacji będe mieć taki brzuszek...
...i włoże takie bikini!!!:)a nie jakieś wielkie majtasy;(
malwka08
3 lutego 2009, 21:29Hoho...ja bede musiała o taki brzuszek walczyc jak na smierc i zycie ! Z tym moim strasznym brzucholem chce sie nareszcie pozegnac!! xD Widze ze dietke trzymasz, ja tez i dobrze ! Troszeczke gorzej u mnie z woda jakos ostatnio mi nie wchodzi xD hihi A u Ciebie genialnie, tak trzymaj ;* buzka;**