Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 17


Wczoraj wkurzyłam się na mamę, bo uznała, że powinnam ubrać jednoczęściowy strój na basen. No, bo wiecie co powiedzą inni. Na podstawie waszych odpowiedzi doszłam do wniosku, że nie robi różnicy czy ubiorę 1 czy 2 częściowy strój i tak będzie widać, że mam za niskie BMI. Ludzie zawsze będą gadać, ale to już o nich źle świadczy. Nie o mnie. Jest mi strasznie przykro z tego powodu co powiedziała mi mama. Tym bardziej, że wie, że siebie nie akceptuję.

Śniadanie: 5 grzanek z hummusem i 3 kiszone ogórki 

Śniadanie 2: Miseczka ok.600ml puddingu chia z malinami 

Lunch: 2 kalarepy i kabanos domowej roboty

Obiad: 2 szklanki mięsa z królika, szklanka gotowanych i pognieconych ziemniaków, 2 pomidory w śmietanie

Podwieczorek: 3 kostki gorzkiej czekolady i pół mango

Kolacja: Saszetka brązowego ryżu, awokado, słonecznik i tuńczyk puszka

Dzień zaliczony