Witam Was Laseczki
Przede wszystkim chciałam Wam wszystkim podziękować za wszystkie komentarze, wsparcia i rady, które dla mnie tak dużo znaczą, jesteście naprawde kochane, cieszę się że Wam sie wogóle chce czytać te moje wypociny...
Chciałam Wam przedstawić mojego nowego przyjaciela, jesteśmy już razem od dwóch dni, układa sie między nami bardzo dobrze, zamierzam spędzać z nim każdą wolną chwilę (a już 30 min. dziennie to musowo).Z jego poprzednikiem też łączyła mnie wielka zażyłość tylko niestety nieborak nie wytrzymał ciężaru tej mojej miłości.No dobra, żeby nie przedłużać, OTO I ON:
I jak Wam sie podoba?:)Mam zamiar nie zrywać tej znajomości nawet po osiagnięciu wymarzonego celu.
Dietka u mnie super, zapał nadal mnie nie opuszcza, wpadki żadnej nie było, ostro ćwiczę, piję wodę a więc w końcu wierzę że sie uda.Jejku dziewczynki co ja zrobie jak już schudnę, nie pamiętam jakie to uczucie, w dorosłym życiu ani przez moment nie byłam szczupła....
Ostatnio jak robiłam a6w moja córeczka mi powiedziała:"Mamusiu już widać, że schudłaś, no to już nie musisz ćwiczyć".Tak mnie rozbawiły te słowa, ale potem w nocy, leżąc w łóżku i rozmyślając, uzmysłowiłam sobie że do tej pory tak właśnie robiłam, tzn. schudłam przykładowo 5 kg i wtedy w nagrodę jedzonko...:(no i tak właśnie wracały sobie kilogramki i jeszcze kolegów przyprowadzały)...Oj taka właśnie ta pigusia z rozumkiem 7-miolatki...
poemka90
22 kwietnia 2012, 13:01nie dziekuje co by nie zapeszyc puki co sie trzymam :) ja tez tutaj bede zagladac zapraszm do znajomych ;)
poemka90
21 kwietnia 2012, 11:40No to witaj w klubie ja zamierzam pojemu steperkowi poswiecac 30 min gora godzine dziennie i to z hantelkami :D :) no i do tego wiadomo jakis zestaw cwiczen na brzuch ;) Powodzonka ja cwicze od wczoraj na nim ;) Pozdrawiam :)
castleford
20 kwietnia 2012, 23:39Pigusia wlasnie po raz pierwszy zajrzalam na Twoj profil- pamietnik rewelacja ;-) trzymam kciuki za dalsze efekty i samych przyjemnych chwil z nowym przyjacielem :-)
Australiaa
20 kwietnia 2012, 20:19taki nijaki brązowy miałam bo mi się jeden kolor "sprał" :) Ja już miałam prawie wszystkie kolory na głowie poza czarnym, bo z niego ciężko później wyjść. Ten mi ładnie wyszedł taki głęboki brąz :) miodowy karmel z castingu też ładnie wyglądał.
alezemniedynka
20 kwietnia 2012, 16:17Kurde ale masz fajnych przyjacióóół !!!!!!
marlena833
20 kwietnia 2012, 10:11Pigusia czytając początek twojego pamiętnika to naprawdę myślałam że zmieniłaś męża :D
redshadow
20 kwietnia 2012, 09:12podziwiam wytrwalosc i zazdroszcze zapalu:) jak tam a6w? moze tez znowu sie skusze..
marlena833
20 kwietnia 2012, 09:06i właśnie dlatego lubię twój pamiętnik czytać :) życzę trwałego związku :)
gingerka66
20 kwietnia 2012, 06:48Witaj przyjacielu piguni, mam nadzieje, ze wasza przyjazn przetrwa dlugie lata:))) Uwielbiam takie pozytywne wpisy z saamego rana. Troche pozytywnej energii na rozpoczecie diata, tzrymaj sie :)))
Australiaa
20 kwietnia 2012, 02:34Jaki fajny stepperek :) Bardzo przyjemnie się czytało Twój wpis, powodzenia :)