Witam Was dziewczynki poniedziałkowo:)))
Ten tydzień zaczyna się dla mnie naprawdę milutko, moja szklana wpółpracowniczka docenia moje starania i od zeszłego tygodnia pigusia jest lżejsza o 1,7kg, w sumie pozbyła się 5,8 kg.
YES, YES, YES!!!
Do szósteczki już naprawdę niedaleko, chociaż przede mną jeszcze ta wstrętna @, ale dam radę...Mam jakąs taką wewnętrzną siłę, już dawno tak dobrze mi nie szło, a samozaparcie jakie teraz mam jest naprawdę wielkie, normalnie nawet jak w domu coś wpierniczają, to mnie to nie rusza, wow, wiem dziewczynki, jestem wspaniała:)))hehe...i skromna:)
Moje założenia dietkowe:
*jem regularnie 5 posiłków
*zero słodyczy
*zero smażonego
*chleb tylko pełnoziarnisty, raz dziennie
*jem o połowę mniejsze porcje niż do tej pory
*piję duuuużo wody z cytryną, herbatki zielone i owocowe
*no i najważniesze RUCH: biegam teraz już 40 min., stepperek ok 45 min., no i A6W
Oj będzie ze mnie laseczka, nie ma to tamto:). Teraz już wiem że dam radę, i obiecuję Wam, że nie zaniedbam już tego co osiągnęłam.Tym bardziej że zakupilismy już bileciki do Polandu na 18 lipca, będzie wtedy dokładnie 100-tny dzień mojej dietki, tak bym chciała zejść do 60 kg, jejciu ale bym zrobiła wrażenie na całej Rodzince, w tamtym roku widzieli 80-kilową Pigusię...Obiecałam sobie że jak schudne to kupię sobie takie superanckie spodnie DIESEL, zawsze o takich marzyłam, ale nie kupowałam, bo na tej mojej dupie to żeby spodnie ze złota były, to wyglądałam beznadziejnie.Ale tym razem będzie inaczej.I to dzięki Wam moje wierne współtowarzyszki, pomocniczki i motywatorki.Uwielbiam Was czytać:)Dziękuję Wam baaaardzo baaaardzo mocno:)))
poemka90
14 maja 2012, 09:08tia wlasnie korzystam i to dosc drastycznie xD hehe xD
MsLoveflowers
11 maja 2012, 22:50Pigusiu to obsesja;)) tylko, że dzisiaj zawiodłam się sama na sobie, pokusa była silniejsza, ale zostawię to bez komentarza :(
poemka90
10 maja 2012, 21:24tak zerwalam z nim dzis
Magdulekk83
9 maja 2012, 17:51Gratuluję Pigusia nim się obejrzysz a na wadze będzie 6 z przodu. Wierzę w Ciebie i jeszcze mocniej trzymam kciuki. Powodzonka duży przytulaś!!!!
katarynka88
9 maja 2012, 17:51Gratuluję i trzymam kciuki :) Oby tak dalej :D
monolka
9 maja 2012, 10:25Mi to się marzą takie kolorowe szorty... ale przecież mojego cellulitu nie wystawię, bo ludzie z aparatami i kamerami się skrzykną :D podobają mi się dziewuszki co w fajnych sandałkach i takich kolorowych szortach sobie spacerują :) ja narazie o 6 stce nie marzę, waga opornie znów idzie, no i na przyszły tydzień jeszcze @ :/
MagdalenazWenus
8 maja 2012, 21:31Dzieki Tobie,tylko dzieki Tobie! 20 kilo ,jestes Wielka!ale szczupla!
redshadow
8 maja 2012, 11:46swietne zalozenia! na pewno sie uda!!
niunia2604
8 maja 2012, 10:08Gratuluję, dasz radę. Pozdrawiam :)
marlena833
7 maja 2012, 19:25oj Pigusia! tylko gratulować sukcesów :) samozaparcie to ty masz niezłe. Hmmm 5 kg, ja wizytuje ojczyznę 29 czerwca, więc mam mało czasu :/
NewAga
7 maja 2012, 18:22Wow fantastycznie ! Tylko brać przykład :) Super.
alezemniedynka
7 maja 2012, 16:30Trzymaj tak dalej, to dzieki tobie ja nadal jestem na diecie !!!! POZDROWIENIA!
alezemniedynka
7 maja 2012, 16:29NO,NO
monimoni1985
7 maja 2012, 16:29alez ty mnie dobijasz :( zwolnij bo wpadne w kompleksy !!! do lipca to ty napewno bedziesz wazyc 60 !!!! ale ja ci kurna zazdroszcze tak mało c zostało do 6!!! powodzenia i oby mi tez zaczeło spadac :)
kaninka11
7 maja 2012, 14:20zazdroszczę:-) i gratuluję
Jomena
7 maja 2012, 13:42Fakt - jesteś wspaniała !!! Trzeba mieć CHARAKTER żeby tyle osiągnąć...Gratuluję i oby tak dalej :)
castleford
7 maja 2012, 12:03Pigusiu gratuluje!!! Do lipca na pewno bedziesz laseczka i olsnisz wszystkich :-) tak trzymaj!
gingerka66
7 maja 2012, 10:00Piguniu moja Ty dzielna lesencjo!!! Gratulacje!!! Jak tam waga szybko leci to napewno zrobisz piorunujace wrazenie na rodzince. Ale najwazniejsze, zebys Ty byla zadowolona. Trzyam kciuki coby nadal tak pieknie w dol lecialo:)))
wi0sna
7 maja 2012, 09:59Jesteś dla nas motorkiem do motywacji. :)
poemka90
7 maja 2012, 09:30Wiesz kochana ja jak zaczynałam być z marcinem to właśnie u mnie tak było różowe okulary i nic poza nim nie widziałam. Był ideałem. A teraz wyszło sidlo z worka. Pokazał swoją prawdziwą twarz wiesz ja już dawno chciałam to zakończyć ... Ale wiesz myślałam że się zmieni dawałam mu poprosu ostatnią i tak jeszcze jedną i jeszcze jedną szansę i tak trwa to do dziś. A krzysiek... Hm fakt nie znam go za dobrze dopiero co poznaje. Ale wiesz wiedzę że facet na poukładane życie i stara się jeszcze je jakoś ułożyć. To znacz wiesz stara się być już samodzielny jak na swój wiek. Mieszka sam nie ma dwóch lewych rąk widać że umię coś zrobić. Wczoraj może to głupie ale zerkalam na niego koszula spodnie wyprasowane idealnie w kancik :-) przeciwieństwo kompletne marcina który na dwie lewe ręce i nic nie potrafi zrobić. A jak już ma wypłatę to zamiast odkładać na życie on wszystko umie przechulac