Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ostatni weekend ferii,,,

No cóż i trzeba będzie się przestawić na tryb "szkoła", tylko jak, jeżeli ja spać nie umiem w nocy i zasypiam koło 2-3 :/ a spać mogę do południa... tyle razy co położę się o 22 i leże i leże i zasnąć nie mogę...

Śniadanie
-serek Twaróg domowy (135kcal)
-wafel ryżowy (17kcal)
-szklanka mleka 0,5% (90 kcal)
SUMA : 242 Kcal
potem jakaś pomarańcza bo się ładnie uśmiechają do mnie :)
jestem szczęśliwa  bo od poniedziałku jem jakieś owoce tzn mam na nie ochotę,
przedtem mogły leżeć tygodniami i bym nie tkneła....