Hej powiem tak suma z tych pięciu dniu to tak niezaciekawie, z tego co jadłam schudłam 0,7 kurcze tylko ale z drugiej strony lepsze tyle nić nic może kolejne dni będą lepsze. Ale dzisiaj pozwoliłam sobie na kawałek ciacha i lampka wina, fajny obiadek ale za to, sparcer z synem na terning piłki nożej, praca w ogrodzie wsadzanie tuji także jakiś tam wysiłek był. Napoczątku jak zobaczyłam tą wagę to się troszke wkurzyłam delikanie mówiąc ale z drugiej strony sobie od razu pomyślałam, żeby tak była zawsze co tydzień to za miesiąc jakis tam spadewk tej wagi wyjdzie nawet ładny . Powiem WAM taki dzisiaj piękny dzień słońce ptaszki ćwiekające, że bardzo się dobrze czułam. Życze WAM udanego weekendu i bądzmy zawsze razem, żeby się wspierać.