Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
..I znów ostro ćwicze!!!


..po ostatnim tygdniu kiedy to przybyło mi 1 kg- ostro ruszam do boju!
znowu ćwiczę i naprawdę chce dojść do 68 kg.(nigdy tyle ne miałam).na wypadek gdyby mi się przytyło...-70 kg dlla mnie to jest taka waga ,z którą czuje sie super..ale jesli dodac do 70 kg jeszcze 2 kg=72 kg..a to już nie jest waga która mnie satysfakcjonuje..dlatego znów ostro do przodu!
wiem ze dam rade-bo sekret tkwi w tym zeby sie nie bać spocić..trzeba wylac setki litrow..aby poczuc satysfakcje...;)))a gra jest warta świeczki-więc do przodu miśku do przodu!jeszcze odrobinke...
-DASZ RADE!MUSISZ DAĆ!!!!

własnie jestem po 1 h tanca...nieżle sie spociłam...ae to dobrze..pal sie tłuszczyku-spalaj się...ja cie nie potrzebuje..bo tak bardzo mi z toba ciezko...no;)musisz odejsc..;)))

....................................................................................................................
  • KAROTKA85

    KAROTKA85

    4 sierpnia 2008, 22:30

    dziekuje ci bardzo za tak energiczny wpisk.gdyby nei byla noc to chyba poszlabym jeszcze pocwiczyc..haha wiesz masz racje ze cwiczenia to jedyna metoda zeby skutecznie zrzucic wage i do niej juz nei wrocic.ja na poczatku bardzo malo jadlam ale teraz wiecej cwicze wiecej jem i akos leci.fakt ze powoli ale przynajmniej widze ze calo mam naprawde umiesnione...przy mojej wadze to powinno sadlo sie wylewac na maxa a az tak tragicznie nie jest.bede ci dpinogowac.a poza tym lubie czytac jak ktos duzo ciwczy to i mnie mobilizuje to do dodatkowego sportu...pzodraiwam