Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4/63 skończyłam


Tak na szybciocha jestem tutaj
Z dietą  było sobie źle a to z tego względu że moja mama ma dzisiaj urodziny
i pozwoliłam sobie na:
1 kawałeczek ciasta
frytki
i na taką zapiekankę z białej kapusty i z piersi z kurczaka
a z ćwiczeniami ZERO
tyle co że bieganina i załatwianie spraw, u dentysty byłam i u lekarza z konsultacją wyników: jest źle z krwią i nie najgorzej z moczem.

A teraz nie mogę sobie odpuścić stepperowania i idę

***********************************************************

Wykonałam 550 kroków ;)




ciau buźka
  • agraffka84

    agraffka84

    5 stycznia 2012, 20:03

    Ty mi sie tutaj imprezami nie wykrecaj :-)). Do diety wracac, i to biegulem :-))

  • reiven

    reiven

    5 stycznia 2012, 12:35

    ależ biedrona :) ale kochana :) szaleństwo szaleństwem, ale wracamy na dobre tory!

  • duszka189

    duszka189

    5 stycznia 2012, 08:45

    no to jak to wykorzystujesz nowy rok???Chyba plany były inne, potem znów będzie płacz i zgrzytanie zębami że nie wyszło:(((

  • ssuperchick

    ssuperchick

    5 stycznia 2012, 00:35

    W święta i urodziny można troszkę pogrzeszyć :) Zazdroszczę steperka, chyba muszę pomyśleć nas=d zakupem :D

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    4 stycznia 2012, 23:06

    ale biedronkaaa:D:D no dobra urodziny mamuski mozna ci to wybaczyc:)