Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
25/63


Prawie mi się udało.
Wystałam godzinę później, ledwo żywa, zjadłam pół banana i pół kanapki, to mnie pobudziło, ale ciężko mi było ruszyć tyłek ;/

Ale nie, obiecałam sobie i zaczęłam:
- stepperować:
czas: 46 min
kroków:
3000
kcal: 430
- brzuszki: 80
-skakanka króciótko ;/

Miłego dnia:)



  • agraffka84

    agraffka84

    26 stycznia 2012, 10:13

    Dzieki. Ja mam to samo, jak slowotok ruszy to bij zabij nic mnie nie powstrzyma. Ale ja mam zwtczaj rozsmieszac nauczycieli, komentujac sytuacje na drodze

  • agraffka84

    agraffka84

    26 stycznia 2012, 08:47

    Na B. Wiem, ze musze wyluzowac, ale latwiej powiedziec niz zrobic. Wydalam juz prawie tysiac funtow na to chol***e prawko i ni hu*a. Chyba za bardzo mi zalezy. Ale dziekuje za mile slowa :-)))

  • agraffka84

    agraffka84

    26 stycznia 2012, 00:23

    Oblalam dwa razy, zrobilam juz jakies 50 godzin w zeszlum roku, okolo 6 miesiecy temu. I nic nie pamietam. No nic. Musze zaczac od nowa ;-(((((

  • dzidzia1984

    dzidzia1984

    25 stycznia 2012, 22:19

    no i masz szczęście że się zebrałaś rano bo bym tam Ci nakopała ;p

  • ola1215

    ola1215

    25 stycznia 2012, 17:28

    Super!. Powodzonka :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    25 stycznia 2012, 10:20

    Super że ćwiczonka z rana zaliczone , od razu pewnie lepsze samopoczucie.