Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
48-49/63 .... ? sama nawet ...?


... nie wiem jak nazwać mój aktualny stan emocjonalny?
Dawno do was nie zaglądałam, ale tylko dla tego że przez ostatni tydzień zmienił mi się cholernie nastrój, rozleniwienie i totalna olewka na wszystko. A przez ostatnie 3 dni miałam taką chęć ciągle na dopieszczenie mojemu podniebieniu węglowodanów że moje menu jak przestawić procentowo ile spożyłam węglowodanów, tłuszczów i białek to 80% cukru, 10% tłuszczu i 10 % białek, przez ostatnie 4 dni strasznie opuchły mi piersi i bardzo bolały sutki, a dzisiaj dostałam @@@. Idealnie w terminie :) No i muszę przyznać jak na pierwszy dzień to zero bólu gdzie kiedyś to zwijałam się we wszystkie strony :( Ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca ;) Oby tak było jak jutro wstanę ;) Ale jedno szczęście że po @ już będę normalnie funkcjonować.
Myślę że do niedzieli już miną słodkości a mój organizm wróci na dobre tory.

TRZYMAJCIE KCIUKI ZA POWRÓT NA DOBRE TORY 


  • zemra79

    zemra79

    18 lutego 2012, 12:13

    wlasnie ja tez jak mam jakies takie zle mysli to tu rzadko zagladam a chyba powinno byc odwrotnie!!

  • biedronka1985

    biedronka1985

    18 lutego 2012, 09:27

    trzymam kciuki, Ty za mnie też. Zresztą połowa moich znajomych na Vit, też każe trzmać za siebie kciuki :P chyba taki ciężki okres nastał :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    18 lutego 2012, 07:32

    Przed okresem też miewam takie dni leniwca połączone z pochłanianiem wszystkiego co nie dietetyczne , a najlepiej słodkie i tłuste. Jak się okres zaczyna wszystko wraca do normy .