Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
89 DZIEŃ DIETY cd


Kolację zjadłam ok 20
bułka wieloziarnista + pasta z wędzonej pangi + suszone pomidory

Byłam na basenie
kuźwa jestem dumna siebie już nie boję się tak na głęboką wodę wypłynąć
a ratownik patrzy i pomaga w douczaniu mnie
DZIĘKUJĘ mu

Nigdy nie wiedziałam że jak to z basenu można wyjść zapocona ale uwierzcie można:D
hahaha
wychodzą taka rozgrzana i zasapana to chyba jogging tak na mnie nie wpływał jak te pływanie :D

DOBRANOC


A i dziewuchy nie zasiadam na laurach po tym co mi znajoma powiedziała. Walczę dalej, ja jakoś tego nie zauważyłam;/ Fakt faktem uda mi się troszkę wyszczupliły no i może twarzyczka. ale tak to nic a nic nie schudłam, może ślepa jestem, ale w weekend ważenie ;)
  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    30 marca 2012, 18:59

    No pewnie kochana , walcz dalej ,będzie jeszcze więcej pochwał :)

  • duszka189

    duszka189

    30 marca 2012, 08:06

    ty zjadłaś kolacyjkę o 20tej a ja wtedy dojadłam:( w następnym tygodniu umówię się towarzysko z tobą na ten basen:)

  • ssuperchick

    ssuperchick

    29 marca 2012, 23:14

    Jeszcze trochę i będziesz kilka długości w mgnieniu oka kilka długości przepływać :D iii życzę żebyś podczas ważenia ujrzała mniej niż ostatnio ! :D