Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
NO I ZNOWU TO SAMO



ZNOWU KOMPULSYWNE JEDZENIE,
SKONCZYŁO SIE ŁADNE DIETKOWANIE
A ZACZEŁY SIE NAPADY OBŻARSTWA
I ZNOWU WRACAM DO PUNKTU WYJSCIA
I NIE WIEM JAK PRZESTAC NAWET SZKODA  PISAC
BO NIE WYRAZE TEGO JAK SIE CZUJE, JAK NIKT
JAK ODRAZAJACA ISTOTA,  KTORA NIE PANUJE NAD
JEDZENIEM, MAM WSTRĘT DO TEGO WSZYSTKIEGO DO
SAMEJ SIEBIE , NIE WIEM CO MAM ROBIC ....

DZIS BYŁO GORZEJ NIZ POPRZEDNIO Z NAPADEM
BO ZJADŁAM WIECEJ, NIE WIEM CO SIE DZIEJE I JAK
MAM TO POWSTRZYMAC ....
  • gosha.es

    gosha.es

    24 stycznia 2011, 01:36

    SKOŃCZ Z TYM! Natychmiast! i głowa do góry, dzisiaj będzie Pięęękny dzień. Idealny na nowy poczatek diety! :)

  • gosha.es

    gosha.es

    24 stycznia 2011, 01:33

    nie panikuj, nie złość się i skończ z wyrzutami sumienia, a dasz sobie radę! Musisz z tym walczyć, wróć do diety kolejny raz, próbuj cały czas. W końcu się uda! UDA! Zapomnij o dzisiejszym napadzie, jutro zacznij od nowa! Trzymam za Ciebie kciuki, nie poddawaj się!!!!!

  • Breath..

    Breath..

    24 stycznia 2011, 01:22

    Dlugo walczysz z kompulsami? Z tego mozna wyjsc. Ja sobie pomoglam.Duzo ksiazek przeczytalam. Daj znac jak chcesz pogadac. Pozdrawiam