ŻEBY BYŁO WIADOMO CO TAM OGÓLNIE U MNIE SŁYCHAĆ .
HUMOR W SUMIE MAM NIE NAJGORSZY, OCZYWIŚCIE CHCIAŁABYM TRYSKAĆ ENERGIĄ I CIESZYĆ SIĘ ŻYCIEM ALE CHYBA DŁUGO TAK NIEBĘDZIE ALBO I JUŻ WCALE. MÓWIĘ TAK BO JESTEM Z REGUŁY OSOBĄ, KTÓRA NIE JEST ZADOWOLONA Z ŻYCIA I TYLKO NARZEKA BEZ KOŃCA.
A JAK Z DIETĄ? NO NARAZIE JEST W PORZĄDKU, NIERAZ TEŻ JUŻ MAM OCHOTĘ SKOŃCZYĆ TĄ WALKĘ, ALE WIEM ŻE NASTĘPNEGO DNIA I TAK OD NOWA BĘDE CHCIAŁA JĄ ROZPOCZĄĆ BO SIĘ NIE AKCEPTUJE W TYM CIELE.
WIEC NIE MA CO MYŚLEC ZE TO KONIEC. JA JUZ JESTEM UZALEŻNIONA MAKSYMALNIE OD ODCHUDZANIA I NIGDY TO SIĘ NIE SKOŃCZY. MAM SWÓJ CEL DO KTÓREGO MIMO , ŻE NIERAZ MÓWIE ŻE NIE DAM RADY DĄŻYC TO I TAK POTEM MYŚLE ZE MUSZE DO TEGO ZMIERZAĆ BO LEPIEJ NIE BEDZIE A TYĆ CIAGLE NIE MOGĘ NIE MOGĘ I KROPKA.
OD PONIEDZIAŁKU ZACZĘŁAM BRAĆ PERSEN FORTE NA NERWY, MAM NADZIEJE ZE TO MI POMOZE CHOĆ TROCHĘ BYĆ OPANOWANĄ I RADZIĆ SOBIE Z MOIMI GŁUPIMI HUMORAMI, KTÓRYCH I JA SAMA NIE ZNOSZE.
PO 3 DNIACH ZMIAN NIE MA NADAL SIE WKURZAM, ALE WIEM WIEM TO ZA KRÓTKO TRZEBA POBRAĆ DŁUŻEJ ...
cauliflower
3 lutego 2011, 20:15dobrze będzie ;) najważniejsze, że jesteś zmotywowana! tylko musisz uwierzyć w siebie, to będzie Ci łatwiej! Pozdrawiam, trzymaj się mocno!