Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
IX, Piatek



Za mna juz tening kardio, ale jaki wyczerpujacy, jeszcze czuje ten wysilek , nogi mnie nadal bola zakwasy beda jak by nie patrzyl.
O wczorajszym dniu wogole nie bede wspominac i pisac bo tylko sie zdenerwuje i wogole skoncze ta diete, dobra koniec gadki na temat wczorajszego dnia. NIE BYLO GO, WYMAZAC GO MUSZE !!!!!

 godz 8:30- trening kardio

 ~ bieg i troche szybkiego marszu ( 45min)
 ~ cwiczenia na wzmocnienie miesni brzucha (15min)
    picie plynow po wysilku