znowu kłótnia z chłopakiem i znowu o byle co...
Nie pisałam bo mialam dosc kiepski humor. Jak zwykle kłótnia o głupstwo o błachostke. Ale mnie to drazni nie chce sie kłócic ale no nie moze byc zawsze tak jak on chce.
Czy to jest takie dziwne ze chce wiedziec co robi moj ukochany gdzie jest ???
On twierdzi ze za bardzo dociekam ze mu nie ufam i próbuje go sprawdzac co robi itp.
Kurcze kocham go i interesuje mnie to co sie z nim dzieje ale on jest innego zdania ze za bardzo dopytuje chce go kontrolowac sprawdzac .... Nie wiem jestem zła na niego za to ale i tak go kocham. Czesto dochodzi do kłótni z tego wzgledu ze ja i on mamy dominujace charaktery i chcemy zeby w zwiazku bylo tak jak my sobie to planujemy. Co z tego bedzie, czesto o tym mysle ale chyba jak sie kocha to da sie to jakos pogodzic ??? Czy nie tak ....
pograzona
9 lutego 2012, 17:27dzieki oby tak było :)