Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jak ja mam to nazwać



Zajadam smutki czy co mi jest
Nie wiem sama co ja robie ale pochłaniam tyle jedzenia
i nie panuje nad tym.

Co sie dzieje co ma na mnie taki wpływ... chyba nie to że rozstałam sie
z chłopakiem to to by na mnie tak wpływało nieee... bo już wcześniej
wiedziałam że tak bedzie a diety jakos sie trzymałam raz lepiej raz gorzej.
A dziś to już porażka po całosci no jak pożarłam ponad 3 tys kalorii
JA MAM SCHUDNĄĆ zapomnij jutro pichcenie w kuchni
bedzie lepiej o nie bedzie to samo .
ech nie ma co wiecej pisać załamka co to wyprawiam !!!


Czuje się obleśnie ..........


 ...........WŁASNIE TAK
  • mandy007

    mandy007

    7 kwietnia 2012, 21:32

    życzę powodzenia, nie jesteś sama :)

  • angelpixe

    angelpixe

    7 kwietnia 2012, 19:38

    Oj też się tak czuję, dokładnie tak jak na tym zdjęciu. Po świętach musimy dać radę i będzie w porządku... :)

  • gucio.

    gucio.

    7 kwietnia 2012, 11:27

    Ojj ;/ Nie możesz tak;/ Może Ci się @ zbliża? Ja tak mam właśnie ;/ Musisz to pokonać w sobie! Będzie lepiej :) Wesołych Świąt i mokrego dyngusa:)

  • justi85

    justi85

    6 kwietnia 2012, 22:50

    Wyjdź pobiegać jeśli pogoda pozwoli. Sport daje zastrzyk endorfin Może to pomoże

  • MagiaMagia

    MagiaMagia

    6 kwietnia 2012, 22:32

    Ojej, niefajnie. Sprobuj sie zaplanowac jutro tak by byc zajeta czyms innym niz jedzenie. Na poprawe nastroju polecam salatke owocowa posypana odrobinka gorzkiej czekolady. I to ma byc jedyne slodkie w ciagu dnia! Powodzenia