Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zrezygnowałam z wyjscia na rzecz diety



No tak postanowiłam. Wiem że inaczej poczatek diety zakończyłby
sie fiaskiem. Rodzice pojechali do babci a ja jednak zostałam w domu
wiem jak by ise to odbiło na mojej diecie.
DOŚĆ. Zostałam w domu i powiedziałam nie obżarstwu. U babci jak to
u babci zjedz to zjedz tamto a co Ty nic nie zjesz odchudzasz sie ...
no spróbuj tego nie nałożysz sobie nic ... i tak dalej i tak dalej.
Wolałam sobie tego oszczedzić bo wątpie czy bym kategorycznie mówiła
nie dziekuje. I jeszcze może jakieś dogryzanie przy okazji. Nie jestem na to
gotowa byłoby mi smutno itp. I takim sposobem zostałam no i tak
oto dziś rozpoczęłam kolejny raz kolejny pierwszt dzień diety.
YHH  ile razy bede to pisała pierwszy dzien w kółko pierwszy dzien zamiast pisać już tyle dni na diecie a dziś nastepny. Ach kiedy tego doczekam.
Dobra ten temat kończę.
Co jeszcze ....
Otóż wczoraj znalazłam ciekawy artykuł o odchudzaniu jakoś tak szperałam i wyszperałam. Interesowało mnie spozycie w diecie białek i weglowodanów. No i takim sposobem poczytałam sobie i znalazłam temat
o ilości posiłków w ciagu dnia. TAAK wiem że to sie wie ze powinno być
5 posiłków jak ktoś chce schudnąć,  to się słyszy wszedzie słyszy ale nie ma wszedzie wyjaśnienia  dlaczego tak powinno sie jesć. Jest wiele ogólników na ten temat które nie mogły mnie jakoś przekonać.
A tu wczoraj znalazłam artykuł który mnie przekonał.
Było fajnie to wyjasnione wa jaki sposob organizm reaguje i odbiera pokarm co sie dzieje jak jest duza przerwa miedzy posilkami a jak jest ja
je sie czesciej wlasnie te 5 posiłkow,
Dotarło do mnie że trzeba to zmienić. Do tej pory jadłam 3 posiłki i myślałam ze tak jest ok. A jednak nie. Od jutra przestawiam sie na 5 posiłkow. Jeszcze wspomne tylko co mnie przekonało w tym artykule.
Otóz było napisane m.in. 
"
Częstsze posiłki to dla organizmu sygnał, że ma jedzenia pod dostatkiem więc zaczyna być „rozrzutny” zużywając więcej energii związanej z podstawową przemianą materii. Odwrotnie reaguje na stosunkowo długie przerwy między posiłkami np. 2-3 posiłki dziennie. Wtedy organizm zaczyna „oszczędzać” spowalniając przemianę materii. " itd.
Świetny artykuł:)
No to teraz trzeba teorie wprowadzić w życie .

A wracając do mojej motywacji to zdjecia sylwetki zamieszczę
w następny poniedziałek z rozpoczynającą sie edycja 13 PiCh.
  • angelpixe

    angelpixe

    10 kwietnia 2012, 14:06

    Mogłabyś podać linka do artykułu, bo widzę że trochę błędów popełniam :P

  • angelpixe

    angelpixe

    10 kwietnia 2012, 14:04

    Dlatego tak się wczoraj wkurzyłam, że nie napisałam :P Mogloby być tutaj na V. tak jak na photoblogu, że wpis można cofnąć i gotowe...

  • Alexia.

    Alexia.

    10 kwietnia 2012, 10:36

    oj tam na pewno nie przybylo ci az tak duzo, zwlaszcza ze do babci nie pojechalas;p Damy rade kochana, ja zaraz mykam cwiczyc:) A co do ilosci posilkow to faktycznie powinno sie jesc 5 a ja jem tylko 3:(

  • gucio.

    gucio.

    9 kwietnia 2012, 22:06

    Noo bierzemy się ostro do pracy!!!:) Czas niestety ucieka ;/ Mój jutro będzie także 1dzień diety ;D jakoś się tym nie przejmuję zbytnio, że zaczynam od nowa ;) Będzie dobrze i kg nam polecą! :)