Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no i koniec roku tuz tuz..


u mnie z dieta jak narazie w porzadku, od jakiegos czasu staram sie nie zapominac rowniez o ruchu. skupiam sie tu na bieganiu, ruch dobrze robi i ma nadzieje ze przynienie efekty w zmianie sylwetki.
no a jak z sylwestrem ..hmm... nic ciekawego. Co mi z sylwestra jak jutro musze isc do pracy remanent czeka, wiec nie ma opcji zeby gdzies sie pobawic i poszalec do rana.Musze sie wyspac i ruszyc w nowy rok do pracy, przerabane!!!!
No ale chociaz moge sie cieszyc ze dieta idzie w dobrym kierunku i mam motywacje czasem mniejsze ale jest zeby ograniczac sie i zekac na efekty oby tak dalej.


Tym ktorzy wybieraja sie na sylwestra zycze szampanskiej zabawy i szczesliwego Nowego Roku :)
pozdrawiam

  • cauliflower

    cauliflower

    2 stycznia 2009, 11:36

    i jak sylwester minął? w pracy spokojnie? w tym Nowym Roku życzę Ci wszystkiego najlepszego, mnóstwo uśmiechu, radości, żeby wszystkie Twoje marzenia się spełniły, żebyś nie traciła wiary w siebie i żeby nigdy nie zabrakło motywacji :) pozdrawiam!