Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
CIĄG DALSZY ...



PO DZISIEJSZYM RANNYM WAŻENIU JAKOŚ HUMOR MI DOPISUJE . CO TO MOŻE UCZYNIĆ SPADEK WAGI A TO  TAK DŁUGO OCZEKIWANY BO PONAD MIESIĄC CZASU NA TO CZEKAŁAM.
NIE JEST TO NIE WIADOMO ILE W DÓŁ BO NIECAŁY KILOGRAM NO ALE WRESZCIE SPADEK :)


TAK WIĘC  POZOSTAJE PRZY DIECIE 1000 KCAL NO I W WYBRANE DNI BEDĘ STARAŁA SIE ZJEŚĆ WIECEJ BIAŁKA NIŻ WEGLOWODANÓW BO MOŻE WŁASNIE DZIĘKI TYM BIAŁKOM A NIE SAMEMU ZAMKNIECIU DNIA NA 1000 KCAL WAGA TROCHE SPADŁA.
NO NIE WIEM OD CZEGO TO ZALEŻAŁO.


ŚNIADANIE
owsianka z jogurtem pitnym - 242 kcal

OBIAD
kasza gryczana z sosem paprykowo - pomidorowym
 z torebki i grzybki marynowane - 435 kcal

KOLACJA
pierś z grilla z musztardą i ketchupem
+ activia wiśniowa - 470 kcal

ĆWICZENIA :

o godz 12 - 850x na skakance [ oczywiście z przerwami kilka sekund ]
                  100x skłony do nóg
                   50x przysiady
  • Alexia.

    Alexia.

    2 czerwca 2012, 23:21

    no to prawie kg to juz cos przeciez:) czy ja dobrze widze, 850 razy na skakance? :) super - to kilka moich dni heh;p I ja czasem robie kilkugodzinne przerwy, a nie sekundy:) dobranoc