Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zbliza sie...


wielkimi krokami@

żrec mi sie ciagle chce.Dawno nie mialam apetytu a tu prosze,powrocil jak boomerang i odejsc nie chce.Az zaczelam sie bac,bo nie chce sie odczepic

Odejdź cholerny głodzie!!!no juz,uciekaj!!!

ja sie taj łatwo nie poddam.Niestety dałam sie skusic po 20 na 2 wasy i mandarynke.zaraz ide robic brzuszki...co za okrope poczucie wstydu.zaczynam miec wyrzuty sumienia.niedobrze...

  • foxis

    foxis

    30 listopada 2009, 09:28

    Ja tez mam takie kliny w glowie jak zaczne o czyms konkretnym myslec to siedzi mi tak dlugo w glowie az musze isc i skosztowac potem przechodzi......najedzona nie jestem ale chcica mi przechodzi;))