Nie wiem jak tego dokładnie dokonałam,ale waga spadła.moze byłoby jeszcze mniej...nieważne.Słodkiego nie ruszyłam nic a nic.Nie jadłam po 20 wyjątkiem była wigilia oczywiscie.Od dzis dieta proteinowa.Kuiłam książkę "Nie potrafie schudnąć" i mam zamiar dostosowac sie w 100%.Zobaczymy.Lubie takie jedzenie,wiec moze przezyje.Moze macie jakies ciekawe przepisy z tej diety???jakies wskazówki.Wszystkie rady chetnie przyjme.pzdrawiam was moje kochane!!!