Tydzień minął a to dopiero drugi wpis - ale systematyczność też muszę sobie wypracować. Dieta ok chociaż przez 2 dni było pyszne ciasto, dobrze że malutkie kawałeczki Ruch jest bo codziennie szybki spacer do i z pracy (ok. 3 km) oraz 30 min ćwiczeń z Nikodemem. I waga sobie spada na szczęście