Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
#23


Waga stała niestety. Nie jem dużo ale jakoś tak mi się utrwaliło i nie chce się ruszyć w dobrą stronę. Ćwiczeń brak z różnych powodów - pierwszy i najważniejszy to leń, a oprócz tego ból zawianej szczęki i zaziębienie z katarem. Ten tydzień ma być lepszy bo czekam na M. do powrotu z pracy i mam długi wieczór do zagospodarowania 8) Obliczyłam sobie dzisiaj PPM i CPM. Wychodzi mi podstawowa 1250 i całkowita przy małej aktywności 1750 a przy średniej 2150. Muszę sobie trochę policzyć te zjadane kalorie - wydaje się, że posiłek nie za duży a jednak... Tłustym czwartkiem się nie przejmuję - pączki low FODMAP pewnie nie istnieją a innych nie mam zamiaru jeść :)