Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Otucha, moraly i optymizm:)


DZ 55 FII P+W

Cześć Dziewczynki:) Jako,ze dzień 55 to jakos tak sklaniam sie do pewnych przemyslen. 55 dzien Dukania a 85 diety w ogole,wiec mysle,ze mam prawo,cos Wam powiedziec. O toz Kochane moje kiedy logowalam sie tutaj 26.09.2010 wazylam 85.9kg  i naprawde chcialam to zmienic. Mialam sile, motywacje i nadzieje, ze sie uda,ale tez obawy,ze skonczy sie fiaskiem. Z kazdym jednak dniem bylam silniejsza i blizsza celu, nie bylo mijsca na odstepstwa, oszukiwanie czy odkladanie diety. Pamietam, kiedy po zalogowaniu czytalam Wasze pamietniki bylam pelna podziwu i uznania dla Waszych spadajacych kilogramow: - 7, - 8, - 12kg robilo na mnie wrazenie, ze hoho. Myslalam sobie, jejku jakby bylo cudownie tyle schudnac, kiedy to bedzie i czy w ogole bedzie???? No i stalo sie na moim pasku niemal - 14kg!!!!!!  Kiedy to sie stalo nie wiem, ale dzieje sie nadal.Dziewczynki, zupelnie zapomnialam o pokusach, slodyczach i innych zlych nawykach na pewno za sprawa cudnego Pierra Dukana, ale czesto mysle JAKIM CUDEM?!!!!!Bylam bowiem lasuchem jakich malo!!!!
Pisze to wszystko, bo czasem czytajac pamietniki lapie sie za glowe, gdyz tak szybko sie poddajecie i odkladacie diete. Chce Wam tylko powiedziec, ze stara, wytarta prawda:
 CHCIEC TO MOC dziala!!!!!!

Dziewczynki mam nadzieje,ze sie nie gniewacie za te przemyslenia, chcialabym by WAS to zmotywowalo i nic Wam nie przeszkadzalo w dietowych zmaganiach:):):)
BUZIAKI
  • barbarka31

    barbarka31

    19 grudnia 2010, 18:10

    i dziekuje! Chciec to moc- prawda! Jestes na to dobrym przykladem! Nie poddam sie latwo tak jak Ty! Zycze nam dojscia do celu!!! Pozdrawiam!

  • marta6054

    marta6054

    19 grudnia 2010, 16:53

    Podwójne szczęście!

  • zuzek33

    zuzek33

    19 grudnia 2010, 14:42

    piekny spadek wagi :) Zagladaj do mnie, u mnie raczej same pozytywy. 56 dni mija -10,5kg. Jestem dumna z Ciebie i siebie :) Mamy fajny prezent pod choinke:)

  • BMI37

    BMI37

    19 grudnia 2010, 11:47

    Pisz takie hasła co najmniej raz na tydzień , a żadna z nas nie straci chęci na dietę. :)

  • elzunia1974

    elzunia1974

    19 grudnia 2010, 10:49

    przyłączam się do gratulacji, i również potwierdzam,że bycie Vitalijką bardzo pomaga i motywuje. Pozdrawiam i życzę dalszego spadku ::)

  • ilona761976

    ilona761976

    19 grudnia 2010, 10:46

    Też tak miałam czytając pomiętniki Vitalijek ...Ile one schudły??? Mi na razie do Ciebie daleko ( mam na myśli ilość kg ;-) ) , ale i tak się cieszę, że mi się udaje i nie przestaję z dietką - no wiesz są małe wpadeczki....;-) Powodzenia w dojściu do celu !!!

  • pragnienie10

    pragnienie10

    19 grudnia 2010, 10:43

    Gniewacie? Kobietko takie wpisy motywują jak cholera! Ja bez was nigdy nigdy bym nie dała rady, To dzieki wszystkim kochanym Vitalijkom w końcu mi się udaje, Ty jesteś jedną z nich. Takie wpisy mega motywują! A Twój sukces? Nazywa się prawdziwym sukcesem. 14 kg, jeszcze nie będąc 1 z Vitalijek nie uwieżyłabym, że można gubic takie kg, teraz wiem i wierzę, że tu wszystko jest możliwe, trzeba tylko bardzo chciec:)

  • jamida

    jamida

    19 grudnia 2010, 10:24

    gratuluje sukcesu

  • dietadiabetyczki

    dietadiabetyczki

    19 grudnia 2010, 10:19

    po 1 gratuluje tych 14kg! to kawal zajebistej roboty!!! po2,jesteś jedna z nielicznych tu osób, u któej zjawisko: poddenerwowania na diecie nie występuje :) yczyc sie mozemy od Ciebie pokory i brac duzo energii!! po 3, z kazdym kilogramem jestes coraz bardziej kobieca, widac to po ciuchach,nawet po pozach, w któych robisz sobie zdjecia..najpierw przygarbiona, jakby niesmiala a teraz reka na biodrzei pokazujesz : PATRZCIE!!JESTEM PIEKNA :))) BRAWO!!!!!!!!!