Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)

DZ 407 Faza IV dz 80

Hej Moje Kochane Dziewczynki:)

Jestem, czytam, komentuje, rzadziej pisze, bo niby po diecie. Niby to kluczowe slowo, bo,zeby nie przytyc trzeba BYC NA DIECIE juz do konca:) Mozna powiedziec,ze czuje sie nieco oszukana przez Dukana,jednak nie do konca. Bowiem jak pisalam juz wczesniej,kiedy przegladalam wszystkie informacje o diecie uderzylo mnie jedno zdanie o IV fazie: ze trzeba stosowac sie do zalecen: 3 lyzki otrab, 1,5 litra wody dziennie i bialkowe czwartki i zachowanie zdrowych anwykow zywieniowych z diety - zatem dieta i juz nie ma przebacz.

ja to wszystko stosuje, ale czasem pozwole sobie na owoce, ciasteczko, jakis normalny obiad,na Boga JESTEM PO PONAD ROCZNEJ - 13 MIESIECZNEJ SCISLEJ DIECIE BEZ GRZECHOW.WPADEK I ODSTEPSTW!!!!!!!!Ale,ale nie ma to tamto TRZEBA UWAZAC,ja od wrzesnia mam plus 2kg a od kwietnia 4kg, niby OK.Ale musze szybko zrzucic ten balast ech:)

Buziam Was wszystkie walczace:)