Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
PODSUMOWANIE 10 DNI


A OTO I WYNIKI

WAGA WYJŚCIOWA   107 kg

10 DNI DETOKSU

WAGA KOŃCOWA  94.30 kg

WYNIK   - 12.70 kg

 

Pozdrawiam Was Wszystkich.

Anka

  • kas88

    kas88

    8 kwietnia 2010, 11:31

    wow :) ekstra :) gratulacje wytrwałości :)

  • patih

    patih

    28 marca 2010, 10:47

    za duży ubytek w za krótkim czasie

  • MrsLadyBird

    MrsLadyBird

    27 marca 2010, 23:22

    WOW!!!! Tylko tyle jestem w stanie teraz napisać :o)

  • bozenka21

    bozenka21

    27 marca 2010, 17:22

    Wow! 10 dni i taki spadek?? To baaardzo dużo.

  • ewelina880724

    ewelina880724

    27 marca 2010, 15:06

    kochana aż tyle ci kg spadło przez 10 dni??? podziwiam

  • xXTHCXx

    xXTHCXx

    27 marca 2010, 14:53

    ja jestem raczej szczupła, ale mam problem z obżeraniem się. podziwiam Ciebie i Twoją silną wolę. Pozdrawiam.

  • agatta85

    agatta85

    27 marca 2010, 10:38

    wooooooooow gratuluję i zyczę powodzenia

  • joana.legnica

    joana.legnica

    27 marca 2010, 10:29

    UUUU piękny wynik. Trzymaj tak dalej

  • AGA785

    AGA785

    27 marca 2010, 10:17

    a ja chcę ujrzeć jakieś nowe fotki super!!!!

  • asiulaa.rzeszow

    asiulaa.rzeszow

    27 marca 2010, 10:05

    wow gratulacje;)

  • LadyMc

    LadyMc

    27 marca 2010, 09:28

    Gratuluję spadku wagi:) ale dręczy mnie jedno pytanie- jak masz zamiar teraz z tego wyjść żeby przez kolejne 10 dni nie kilogramy nie wróciły jak bumerang? i nie pisze tego ze złośliwości.... po prostu uważam że te kilogramy mogłaś zrzucić w o wiele zdrowszy sposób, za pomocą optymalnej diety i ćwiczeń.....

  • Salineczka

    Salineczka

    27 marca 2010, 07:57

    Wiesz, czytajac Twoja historię tak sobie pomyślałam, że jak zobaczy Cie Twój były mąż to mu szczeka chyba opadnie!!!!! Naprawde mozesz byc z siebie dumna!!!!!

  • iwon676

    iwon676

    27 marca 2010, 00:38

    coś o tym oglądałam, ale niezupełnie w to wierzyłam, a jednak to prawda. Pozdrawiam i powodzenia w dalszych zmaganiach

  • nicolee13

    nicolee13

    26 marca 2010, 23:47

    jestes boska! podziwiam :)

  • joluniaa

    joluniaa

    26 marca 2010, 22:39

    Aniu Gratulacje na calego!!!!!a balam sie do ciebie dolaczyc bo inni pisali ze ciezko przetrzymac taki detox....a jednak dokonalas duzego dziela,powiem jeszcze jedno ze znalam pewna filipinke ktora robila taki detox tak jak ty i wlasnie z cayenne pepper i ten klonowy syrop i chudla duzo ,bo niby byla mala kobitka a gatki z niej lecialy,,,ale nigdy nie moglysmy jej dotrzymac kroku,raz mi nawet dala sprobowac tej mixtury to mnie ejzyk palil chyba z 2 dni,moze robila mocny roztwor taki jaki ona lubi.... ale dosc tego pisania o niej,trzeba napisac o twojej odwadze i zaparaciu i o tym ze tyle kg zgubilas to naprawde jakby w lotto wygrala... chyba sama sie na cos takiego skusze tylko nie wiem czy nie padne na twarz w pracy,bo pracowac z ludzmi ktorzy maja Alzehimera to jest duzy wysilek,,,ale moge tylko sprobowac. A potem bedzie do ciebie pytanko jak przejsc z tego detoxu na zwykla dietke ,co trzeba w niej uwzglednic.Chyba duzo osob teraz mysli tak jak ja,no moglismy zaczac a Ania ale mielismy pietra.....Ale nic straconego mozemy zaczac teraz.....zycze ci duzo powodzenia kochana laseczko!!!!!!

  • fudziu

    fudziu

    26 marca 2010, 22:33

    gratulacje, śledzę Twoje poczynania od samego początku, każdy Twój wpis pochłaniam jak rozdział książki :))) teraz to mnie zabiłaś tym swoim wynikiem, nie wierzyłam, że aż tyle można schudnąć, chyba poczytam nt detoksu i może też spróbuje. pozdrawiam Cie serdecznie i życzę kolejnych sukcesów!!!!

  • takaja27

    takaja27

    26 marca 2010, 22:17

    a ja, qva, zapierdzielam z dieta jak glupia 3 m-ce i scudlam nieco ponad 4kg................................

  • sylwiacasertano

    sylwiacasertano

    26 marca 2010, 22:03

    a co to za detoks?

  • Irenka117

    Irenka117

    26 marca 2010, 22:00

    Jestem w szoku , że tyle spadło i że wytrzymałaś tyle dni :))

  • dziewczynaznadwaga

    dziewczynaznadwaga

    26 marca 2010, 21:46

    Gratuluje wytrwalosci i pozbytych kg :)