Dziś Jedna z Was szalenie mi zaimponowała swoim wpisem do pamiętnika. Myślę tak samo, jak i Ona w związku z tym co się stało i mając na uwadze nasze kilogramy i walkę z nimi. Zastanówmy się nad tym co się wokół nas dzieje i i nad sobą.
Ja przez ostatnie dni też nie miałam psychicznych sił na sport. Siedziałam te dwa dni i gapiłam się w telewizor śledząc wszystko, co wiąże się z tragedią. Jedzenie, jakieś było, ale chyba niezbyt przykładałam uwagę do tego, co włożyłam do buzi. Efekt jest taki, że mam pół kilo więcej, ale nie zmieniam paska i postaram się popracować nad tym. Trzymajcie się. Anka
Nadia0088
12 kwietnia 2010, 12:52o jest koljena proba czy damy rade i musimy dac
moniaf15
12 kwietnia 2010, 11:03znacza zbedne kilogramy w obliczu takiej tragedii?? nic, zupelnie nic!!! az troche wstyd, ze mozna zyc odchudzaniem... uwazaj na siebie...
grubaHanka
12 kwietnia 2010, 10:08Historia zatoczyla kolo i znow zginela elita naszego narodu. Ich smierc nie poszla jednak na marne. Dzieki nim caly swiat dowiedzial sie o Katyniu. Ja w sobote, mimo ze chcialam sie swoim malym sukcesem pochwalic nawet nie smialam zamieszczac wpisu.
grubaska1982
12 kwietnia 2010, 09:28No wlasnie tu ludzie nie zyja a my martwimy sie jak tu schudnac ...... mi sie juz od soboty niechce dietkowac bo tez siedze i ogladam mieszkam za granica i nie ma mnie w kraju ciezko ciezko:( [*]
migotka69
12 kwietnia 2010, 08:53to straszne, tragedia nieporównywalna z naszymi problemami....
iwoncita
12 kwietnia 2010, 08:27jakże się ciesze ,że są jeszcze ludzie! bo jak na forum zaczęłam czytać co wypisuja vitalijki ...łzy leciały mi ciurkiem....... zostałam wysmiana i tyle..bo mozna płakac tylko za bliskimi!!tak stwierdziły........ a my zostalismy w jakis sposób osieroceni... trzymaj się:*