No i tak to wygląda. Oglądam się jeszcze za jakimiś fajnymi czarnymi spodniami w kant o wyszczuplającym fasonie, to zawsze można pokombinować z nimi na różne sposoby. Wczoraj dzwoniła do mnie późnym wieczorem moja chrzestna. Wie, że szukam pracy i powiedziała, że do prywatnej przychodni potrzebują kogoś do rejestracji na pół etatu. Zobaczę. W poniedziałek mam tam rozmowę. Już zniechęcona jestem powiem Wam szczerze tym szukaniem, ale wiem, że nie mogę się poddać. W poniedziałek z rana także ważenie więc zobaczymy jak będzie. Teraz pozaglądam co tam u Was. Mam nadzieję, że chociaż Wam się wiedzie Dziewczyny.
isabel22
31 sierpnia 2009, 10:35Kochana tyle juz osiągnęłaś i na pewno osiągniesz więcej -prac juz gdzieś na Ciebie czeka.Pozdrawiam
Maxwella
31 sierpnia 2009, 08:40i bede trzymac kciuki! zakupy swietne!
AGA785
30 sierpnia 2009, 17:11super ciuszki to na tą rozmowę do przychodni odwal się - fryzurka,makijaż i te zawaliste nowe ciuszki wierzę w ciebie! Jesteś dzielna!
Agusienka123
30 sierpnia 2009, 16:58a pracę napewno znajdziesz,cierpliwości <img src="https://app.vitalia.pl/185/bdab839bef87e568.jpg" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/>
Nattina
30 sierpnia 2009, 12:35zycze, zeby ta przychodnia wypaliła! założ to czarne spodnium, ułoz włosy, zrób dyskretny makijaż i ...na pewno sie uda.
diablica1981
30 sierpnia 2009, 12:00Wiesz nie łam się szukaniem pracy bo ja też przez jakiś czas nie potrafiłam nic znaleść ale jak przestałam się spinać wszystko jakoś samo się ułożył co prawda nie stać mnie narazie na podyplomówkę ale najważniejsze te trzy literki przed nazwiskiem do których dążysz nie łam się i do przodu:_)
pinezka85
30 sierpnia 2009, 08:39Wróciłam, przepraszam baaaardzo za długą nieobecność i postaram się być już na bieżąco. Oj Słoneczko ja też szukam pracy i uwierz mi - wszędzie jest teraz ciężko - kryzys! Ale nie poddawaj się, szuakj dzielnie i w końcu na pewno coś Ci się uda znaleźć, za co oczywiście trzymam kciukaski! Dziękuję za wszystkie maile :) Jesteś Kochana! Buziak dla Ciebie i Olivki :*
basic30
29 sierpnia 2009, 21:54musisz próbowac..........az znajdziesz prace dla siebie
zosienka63
29 sierpnia 2009, 21:34Zakupy świetne , napewno będziesz super wyglądać . Stasia
zosienka63
29 sierpnia 2009, 21:33Ty jesteś dla mnie jak córka , wiem że dasz radę i znajdziesz pracę , bo jesteś mądrą osóbką i tylko nie załamuj się . Ja wiem , że ciężko ci tak zaakceptować pomoc rodziców , że to ty powinnaś sama opłacić czesne , ale po co ty rodziców mamy , po to aby nam pomogli w tych trudnym okresie naszego życia . Wiem to jako matka.. trzymaj się i pozdrawiam . Stasia
sagru
29 sierpnia 2009, 20:31Świetne.zakupy!!!.A.co.do.pracy.to.nie.odbieraj.teo.osobiście.Jest.kryzys.Ale.uzbrój.się.w.cierpliwość.Napewno.znajdziesz.Sorki.za.kropki-klawiatura.mi.siada.
moniaf15
29 sierpnia 2009, 17:41super zakupy!!!!!!!!! ja tez robilam wczoraj zakupy :O) a co do pracy kochana to juz ci pisalam, ze ja szukalam jej rok po studiach!!! nie poddawaj sie!!! nie zniechecaj sie!!! pamietaj ze jest kryzys!!! no i moze z ta rejestracja sie uda :O)))))))))))))))))))) powodzenia :O)
pasztetoowa
29 sierpnia 2009, 15:22No widzę, że zakupy udane! śliczne buty! nie zniechęcaj się, więcej optymizmu! uda się! :*
Patunia1979
29 sierpnia 2009, 12:38taka praca w przychodni to dobra sprawa..szkoda tylko ,że na 1/2 etatu...ale zawsze to coś. Nie zniechęcaj się..Pozdrawiam
asik77
29 sierpnia 2009, 11:02ciuszki a przede wszystkim ta bluzeczka i buty,życzę powodzenia z pracą bo sama szukam i wiem jak jest ciężko,może po tym kursie co teraz robię coś znajdę bo nawet polubiłam tą pracę,pozdrawiam
Nadia0088
29 sierpnia 2009, 10:58najbardziej podoba mi sie bialy zakiet:) nie nastawiaj sie neigatywnie bo nci z tego nie wyjdzie ja tam jestem przekonana ze jak pojdziesz z usmiechem na twarzy to wszystko bedzie ok
niunka31
29 sierpnia 2009, 10:56ciuszki super,pewnie wysmienicie wygladasz i czujesz sie pozdrawiam serdecznie
rybka22
29 sierpnia 2009, 10:52Wiem jak sie czujesz. Od miesiąca szukam pracy i ciągle nic :-( Na poczatku byłam pełna optymizmu, a dziś zaczynam już wątpić. Wydaje się że masz szanse, że tym razem sie uda i czekasz na ten telefon, że zadzwonią i powiedzą że wybrali ciebie, a telefon milczy... :-/ Wczoraj koleżanka, która chciała mnie pocieszyć powiedziała mi, że " gdzieś napewno jest dla mnie miejsce na rynku pracy, tylko jeszcze nie znalazłam tego ogłoszenia i na nie nie odpowiedziałam..." chciała mnie zmotywować, bo już mam dość przegladania tych samych ogłoszeń z których nie wiele wynika, i chodzenia na rozmowy tylko po to żeby wybrali kogoś innego. Tak więc kochana musimy się dobrze rozgladac i szukać, bo gdzieś napewno cos dla siebie znajdziemy :-) A i gratuluje zakupów - widzę że bardzo udane. Buziaki
newbody85
29 sierpnia 2009, 10:50Nie daj sie! Na pewno jeszcze bedzie db. Sprobuj w przychodni, nic nie tracisz!