Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
17 dzień A6w za mną


Jestem po ćwiczonkach, zabieram się trochę do pracy. dziś zaczęłam drobne porządki na przyjazd narzeczonego-to już w czawartek .Tak bardzo się cieszę.dziś na obiad zjadłam trochę makaronu. Fatalnie się czuję, brzuch mnie boli. Czy Wam też dni tak szybko uciekają? Ja nie nadążam. Pozdrówki ciepłe.